niedziela, 19 lutego 2012

Naturalna pielęgnacja (4) - ekstrakt z truskawki

Próbkę tego różowego cudu dostałam od mojej mamy i już po kilku dniach dobijałam się do niej po więcej :)

O ekstrakcie z truskawki wcześnej nie słyszałam, ale szybko dokształciłam się i ze strony mazidła.com dowiedziałam się min., że:
Szczególnie cenne w pielęgnacji skóry są witamina C, kwas elagowy, antocyjany, katechiny i kwercetyna. Witamina C to jeden z najskuteczniejszych antyutleniaczy, który walczy z wolnymi rodnikami, stymuluje syntezę kolagenu w skórze, a tym samym zwiększa gęstość skóry właściwej, poprawia jej elastyczność i spłyca drobne zmarszczki powierzchniowe. Kwas elagowy ma właściwości antyoksydacyjne, wzmacnia ściany komórek w efekcie czego są odporniejsze na inwazję wolnych rodników i utratę wody oraz chroni przed negatywnymi skutkami promieniowania UV. Antocyjany i kwercetyna usuwają zmiany rumieniowe skóry, wzmacniają ścianki naczyń krwionośnych oraz zmniejszają stany zapalne i obrzęki.


Ponieważ akurat bylam w trakcie używania własnoręcznie wykonanej oliwki salicylowej najbardziej zainteresował mnie ten fragment opisu
Ekstrakt z truskawki zawiera także naturalny kwas salicylowy, który delikatnie złuszcza martwe komórki naskórka oraz przeciwdziała zmianom trądzikowym.


Zaczęłam więc stosować ekstrakt jako dodatek do mojej kwasowej kuracji :)


Ekstrakt z truskawki ma postać drobnego jasnorózowego proszku. Delikatnie truskawkowo pachnie .
Używam go najczęściej jako dodatek do kremów. Proszek całkowicie się rozpuszcza, lekko barwi kremy na różowo i trochę je rozrzedza. Podobnie zachowuje się zmieszany z olejami lub kwasem hialuronowym.


Nie jestem jeszcze w stanie zauważyć długofalowego działania przeciwzmarszczkowego czy zagęszczającego skórę, ale na pewno wiem jedno - wygładza! 
Z radością ogłaszam, że udało mi się pozbyć juz prawie wszystkich (zostało kilka wyjątkowo upartych przy brodzie na linii żuchwy) zamkniętych zaskórnikow na policzkach! Ekstrakt działa łagodnie, skóra się nie łuszczy, nie jest wysuszona, ale jednak zaskórniki znikają a skóra staje się wyraźnie gładsza :)
W tej chwili stosuje ekstrakt raz na dwa dni aby podtrzymać pozytywne zmiany na mojej twarzy.

5 komentarzy:

  1. oooo, nie wiedziałam o takim cudzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydałby mi się na te zaskorniki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam go ale nie kupiłam, może innym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, czy ten proszek po prostu dodaje się do kremów jakie się używa i miesza się?
    Do każdego kremu ?

    ozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dokladnie, dodajesz troszkę do porcji kremu. Używałam z róznymi produktami i sprawdził się z większością kremów.

      Usuń

Podziel się ze mną swoja opinią - wszystkie będą mile widziane.
Jeśli chcesz zostaw proszę link do swojego bloga - zajrzę w wolnej chwili :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...