wtorek, 22 listopada 2011

Czas zadbać o usta

W zasadzie nie używam szminek (i zwykłych i ochronnych), ani błyszczyków. Oczywiście coś mi się tam poniewiera po kosmetyczce, czasami wzbudzając moje wyrzuty sumienia i maksymalnie półdniowy zryw używania.
Z suchymi ustami radziłam sobie maseczką z miodu połączoną z masażem szczoteczką do zębów i to wystarczało.
Od kilku jednak tygodni męczę się z jakąś upierdliwą infekcją, nos mam ciągle zapchany, oddycham ustami - ich stan był już tragiczny więc postanowiłam zadziałać trochę intensywniej i wybrałam się na zakupy.

Do mojego koszyka trafiły dwa produkty


W komentarzu do notki o masełku Palmer'sa pisałam, że widziałam też pomadki ochronne tej firmy i fajnie gdyby znalazła się również taka o zapachu czekoladowym. I ku mojemu zaskoczeniu i wielkiej radości taka istnieje :)
Palmer's Cocoa Butter Formula wygląda jak zwykła szminka ochronna, jest dość tłusta, półprzezroczysta i fantastycznie pachnie białą czekoladą. Zapach znika natychmiast po aplikacji, ale zawsze mogę wwąchiwać się w cały sztyft :)

Drugi produkt kupiłam z ciekawości. Carmex Moisture Plus jest nawilżającą lekko koloryzowaną pomadką. Wybrałam wersję w kolorze brzoskwiniowym, była również wersja różowa.
Na zdjęciu kolor wygląda na bardzo intensywny, ale posmarowałam sobie rękę żeby zrobić zdjęcie i w zasadzie nic nie było widać.
Wrażenia po nałożeniu są przedziwne. Szminka ma dość intensywny waniliowy zapach, jest on wyczuwalny długo po aplikacji. Równocześnie na ustach zaczyna pachnieć mentolowo i daje efekt schłodzenia. Mnie to niekoniecznie pasuje, dodatkowo coś mnie lekko podrażnia i usta mi trochę puchną (takie "Angelinowate" się robią). Nie odstawię jej jednak ze względu na świetne efekty.

Kombinacja obu produktów sprawiła, że w ciągu dwóch dni zapomniałam co oznaczają suche i popękane usta. Nie smaruje się przesadnie często - tylko wtedy kiedy mi się przypomni, to wystarcza żeby moje usta były doskonale nawilżone, mięciusieńkie.
<cmok> <cmok> <cmok> 
:)
*****
Zapraszam do udziału w rozdaniu


7 komentarzy:

  1. Mam ochotę na ten nowy Carmex. Z Palmers też niczego nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Carmex pod każdą postacią. Polecam robienie peelingów na usta - czyszczenie ciepłą, mokrą szczoteczką do ust (poprawia to ich krążenie) oraz peeling cukrowy wymieszany z małą ilością balsamu do ust ( cukier + odrobina Tisane ze słoiczka lub Carmexu). Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy ten kolorowy carmex.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie widzialam, ze carmex moisture plus jest dostepny w irl! Gdzie go dorwalas, w bootsie?

    OdpowiedzUsuń
  5. @Zoila - mówisz że on nowy? w ogóle nie jestem w temacie i nie wiem od kiedy on jest na rynku Palmersy są już w Pl, widziałam reklamy

    @Karkam - dziękuję za porady, na pewno skorzystam :)

    @XoXo - :)

    @Heksa - w Bootsie :) cenę ma tylko mało zachęcającą po ok. €6

    OdpowiedzUsuń
  6. znowu ja, zostałaś otagowana :)

    http://simplyawoman86.blogspot.com/2011/11/tag-subiektywny-ranking-przystojniakow.html

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoja opinią - wszystkie będą mile widziane.
Jeśli chcesz zostaw proszę link do swojego bloga - zajrzę w wolnej chwili :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...