sobota, 8 października 2011

Konad - pierwsze podejście :) + małe zakupy

Grupon w Dublinie obfituje ostatnio w fajne oferty - wczoraj dotarła do mnie jedna z nich - zestaw startowy Konad.
Za jedyne 10€ stałam się właścicielką małego lakieru do zdobień w kolorze Black Pearl, stempelka i skrobaczki oraz płytki m50 (zamówiłam m51, ale wybaczę właścicielce, bo ofertę zamówiło ponad 600 osób i tak wielki plus, ze przyjmowała indywidualne zamówienia).



Do zamówienia dołączony był kupon na 10% zniżki za zakup w punkcie stacjonarnym (ja akurat mam dwa miejsca blisko więc pewnie skorzystam ;) )

Wykonanie trochę mnie przerażało
źródło: konad.ie
wczoraj tylko się napatrzyłam, dzisiaj przyszła kolej na zabawę :)

Lakier podkładowy to (lekko już zużyty)  Essence Multi Dimension XXl 26 Best Friends.

Następnym razem muszę przyłożyć się trochę bardziej :/
Wykonanie nie jest aż tak bardzo skomplikowane - wystarczy dokładnie trzymać się instrukcji a wzorek skopiuje się sam :) 
Bardzo fajna zabawka, na pewno będę teraz w ten sposób ozdabiać moje paznokcie.


Miałam wybrać się dzisiaj na większe zakupy, ale kilka pilnych spraw pokrzyżowało mi plany :( Musialam zadowolić się szybkim przebiegnięciem po pobliskim centrum handlowym, gdzie upolowałam listopadowe już gazety z ciekawymi dodatkami.

Hasłem przewodnim tego miesiąca są zdaje się dłonie i paznokcie - do Marie Claire i InStyle dołączone były kremy do rąk, do Easy Living lakier do paznokci Next. Wybrałam kremy nawilżające do suchych dłoni i jasny lakier ze złotymi drobinkami.
Przy szafie Essence trochę zgłupiałam, bo zmienili ją całkowicie od mojej ostatniej wizyty (nowości, nowości, nowości :) ), miałam w ręku kilka rzeczy ale ostatecznie rozsądek zwyciężył i do koszyka trafił pędzelek do smoky eyes i Multi Action Mascara (która już kiedyś miałam i z przyjemnością do niej wracam). Po powrocie do domu przemyślałam sprawę i rzeczą po którą MUSZĘ wrócić jest matowy bronzer, ale to już następnym razem :)

****************
Przypominam o rozdaniu :)
Tutaj więcej informacji

6 komentarzy:

  1. te stempelki na Twoich paznokciach wyglądają rewelacyjnie! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. stempelki ślicznie Ci wyszły

    Easy living ma lakier? Muszę jutro zerknąć :)

    Miałam kiedyś ten krem L'Occitane, nie służył mi...

    Kurczę, essence w Irlandii, zazdroooszczę, niech essence przywędruje do UK!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieki dziewczyny - ale i tak wiem, ze daleko mi jeszcze do perfekcji :)

    Simply_a_woman - tak, lakier w Easy Living - 4 kolory były :) Ty tęsknisz za Essence a ja bym chciała żeby do naszych Superdrugow Sleeka wreszcie wstawili

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam stempelki.. Póki co bawię się płytkami Essence ale jak tylko będę mogła to zamawiam zestaw Bundle Monster.. Konad niestety za drogi..

    OdpowiedzUsuń
  5. ha! został mi w tesco ostatni easy living z bardzo fajnym nudziakiem :) nie mogłam nie kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A to o to chodzi z tymi "stempelkami konadowymi"!! :D Widziałam je na paru blogach i zawsze myślałam: no ki czort, niby o stemplach coś piszą, a zaraz potem że płytka doszła... jaka płytka?! Teraz wszystko stało się jasne! Mmmm... kurcza, od kiedy zapuściłam paznokcie to coraz częściej i chętniej zaglądam przyjaznym okiem na takie pomysły ;)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoja opinią - wszystkie będą mile widziane.
Jeśli chcesz zostaw proszę link do swojego bloga - zajrzę w wolnej chwili :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...